Portal Arbinfo ujawnił, że człowiek Morawieckiego, Wojciech Fedko, zaczął swoją karierę we włoskiej spółce Di.Fra.Bi. Spółka należała do kamorry (neapolitańska mafia). Ta sama mafijna spółka Di.Fra.Bi finansowała firmę Telegraf założoną przez Jarosława Kaczyńskiego

Tomasz Piątek

– w 1990 r. Jarosław Kaczyński założył firmę Telegraf;
– w ten sposób zaczęło się wielkie pozyskiwanie pieniędzy na działalność polityczną Kaczyńskiego, które trwa do dzisiaj;
– w latach 1990-91 firma Kaczyńskiego była wspierana przez włoską mafijną spółkę Di.Fra.Bi, która inwestowała w Telegraf;
– spółka Di.Fra.Bi należała do kamorry i zajmowała się nielegalnym składowaniem trujących odpadów na przedmieściach Neapolu;
– Wojciech Fedko, obecnie działacz „dobrej zmiany” i człowiek Mateusza Morawieckiego, w latach 1989-90 pracował w Di.Fra.Bi;
– w 2018 r. Fedko jako szef Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu współpracował z kremlowską Roscongress Foundation;
– Roscongress Foundation to putinowska organizacja, która monitoruje globalny biznes i ściąga go do Rosji;
– jej szef Aleksandr Stuglew powiązany jest z ludźmi mafijnego superbossa Siemiona Mogilewicza, który współdziałał też z… kamorrą;
– W latach 90. Mogilewicz przerzucał miliardy brudnych rubli do USA przez Kanadę, gdzie w ministerstwie finansów, a potem w wielkim banku pracował… Wojciech Fedko.   

W 2006 r. portal Wirtualna Polska opublikował artykuł pt.: „Inwestorzy z Camorry?”.
W artykule czytamy, że pojawił się „trop, który – być może – wskazuje na powiązania Telegrafu, spółki, która legła u podstaw biznesowego powodzenia Porozumienia Centrum, pierwszej partii braci Kaczyńskich, z włoską Camorrą (…) ogniwem łączącym może być firma Di.Fra.Bi., zajmującą się utylizacją odpadów, która kupiła akcje Telegrafu za kwotę 15,4 mld starych złotych (…).
W sprawie Telegrafu daje do myślenia to, że kapitał własny spółki w ciągu 10 miesięcy – od września 1990 r. do lipca 1991 r. – został pomnożony 144-krotnie. Było to możliwe m.in. dzięki firmom państwowym i prywatnym, które wykupiły udziały w tej spółce. Oprócz Budimeksu Grzegorza Tuderka, Banku Przemysłowo-Handlowego z Krakowa, który kredytował Telegraf, wśród inwestorów pojawiła się nieznana firma z Włoch, o tajemniczej nazwie Di.Fra.Bi. Za udziały Telegrafu zapłaciła więcej niż krakowski BPH.
Di.Fra.Bi. była jedną ze spółek zajmujących się we Włoszech utylizacją odpadów. Jej właścicielami i głównymi akcjonariuszami byli Giorgio di Francia i Francesco la Marca. Obaj mieli udziały w kilku innych spółkach zajmujących się ‘śmieciowym interesem’. Włoskie organy ścigania prowadziły wobec nich i spółek z nimi powiązanych śledztwo dotyczące podejrzeń o związki z neapolitańską Camorrą
”.
Nic nie wiadomo o tym, żeby Jarosław Kaczyński (albo ktokolwiek inny) wystąpił na drogę prawną przeciwko Wirtualnej Polsce (lub innym redakcjom i osobom) w związku z rozpowszechnianiem informacji o finansowaniu Telegrafu przez kamorrę.
Jednak w 2006 r. te informacje nie wywołały aż tak wielkiej burzy, jak można by się spodziewać.
Dlaczego?
Najprawdopodobniej dlatego, że Wirtualna Polska powołała się m.in. na niepopularny dziennik „Trybuna”, związany z postkomunistyczną partią Sojusz Lewicy Demokratycznej. To „Trybuna” miała być głównym źródłem rewelacji – co może tłumaczyć nieufność odbiorców.
Jednak ostatnie odkrycie portalu Arbinfo każe przyjrzeć się bliżej tej sprawie.

Wojciech Fedko, włoski łącznik?

4 grudnia opublikowaliśmy artykuł pt. „Wojciech Fedko, człowiek Morawieckiego spod skrzydeł kamorry? Były wiceprezes PAIH i włoska spółka Di.Fra.Bi”.
W artykule tym portal Arbinfo ujawnił nieznane fakty dotyczące Wojciecha Fedki, który do kwietnia 2019 r. pełnił funkcję wiceprezesa Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (gdzie uroczyście wprowadził go Mateusz Morawiecki).
Okazało się, że 15 lat wcześniej Fedko jako prezes firmy Śrubex S.A. wydał prospekt giełdowy, w którym chwalił się swoim doświadczeniem.
W prospekcie Wojciech Fedko podał, że zaczynał karierę jako nastolatek pod koniec lat 80. we włoskiej „Grupie Di Fra Bi” z siedzibą w Rzymie.

Tymczasem:
znana nam firma Di.Fra.Bi należąca do kamorry miała oficjalną siedzibę w Rzymie;
nic nie wiadomo o żadnej innej rzymskiej ani włoskiej firmie, która nazywałaby się podobnie;
mafijną spółkę Di.Fra.Bi założono w celu nielegalnego składowania toksycznych odpadów;
spółka robiła to już pod koniec lat 80., czyli wtedy, gdy młody Wojciech Fedko miał w niej pracować jako „asystent zarządu”.
Zatem nie tylko rewelacje „Trybuny” i Wirtualnej Polski łączą obóz polityczny Jarosława Kaczyńskiego z kamorrą.
Łączy je również osoba Wojciecha Fedki.

Czwarty Krótkotrwały

Czy Wojciech Fedko miał coś wspólnego z finansowaniem Telegrafu (firmy Jarosława Kaczyńskiego) przez mafijną spółkę Di.Fra.Bi?
Fedko chwali się, że był asystentem zarządu mafijnej spółki Di.Fra.Bi w latach 1988-1989. Miał wtedy 17-18 lat. Brzmi to niezwykle – jednak w tamtym burzliwym okresie bardzo młodzi ludzie nieraz robili niezwykłe kariery. Również w dzisiejszych czasach obóz Jarosława Kaczyńskiego wykorzystuje niewiele starsze osoby. Młodych ludzi lubią również mafie. Jedną z przyczyn jest bezrefleksyjne posłuszeństwo, na które łatwiej liczyć w przypadku osoby niedojrzałej.
Finansowanie firmy Kaczyńskiego przez mafijną spółkę Di.Fra.Bi miało miejsce w latach 1990-91. Zaraz po tym, jak pracował w niej Wojciech Fedko.
Co Fedko robił w tych latach?
Nie wiadomo.
Po 1989 r. w jego oficjalnych życiorysach zaczyna się czarna dziura.
W latach 1988-89 Fedko jest asystentem biznesmenów kamorry.
Potem odnajduje się dopiero w… Kanadzie, w tamtejszym ministerstwie finansów jako „regionalny kierownik ds. windykacji” (1995-1998).
Stamtąd przechodzi do wielkiego kanadyjskiego banku Toronto Dominion.
W 2001 r. wraca do Polski jako szef ds. strategii i planowania polskiego oddziału firmy Hilti AG.
Co młody Wojciech Fedko robił w latach 1990-91?
Nie wiadomo.
W 1990 r. powinien skończyć liceum. Czy skończył? A może miał inne zajęcia? Czy kontynuował swoją działalność na rzecz Di.Fra.Bi? Czy robił to w Polsce, zanim w 1995 r. trafił do kanadyjskiego ministerstwa finansów?
Użytkownicy serwisu Nasza Klasa w wątku zatytułowanym „Gdzie jest chłopiec z tamtych lat?” tak wspominają licealnego kolegę:
Pamiętacie naszego Czwartego Krótkotrwałego?”.
W Warszawie chyba straszny brak rąk do pracy, skoro na prezesa giełdowej spółki biorą gościa, który w biogramie wpisuje sobie tylko podstawówkę”.
Wojciech Fedko – nawet ogólniaka nie dodał. (…) Może on ‘kak Lenin, ekstiernam’ zdobył wykształcenie… lol… A co do Śrubex SA to na stronie internetowej www.srubex.com.pl sa aktualne dane dot. prezesa i zarzadu, ani widu ani slychu o WF”.
Mówiąc krótko: za co się zabrał – spieprzył. Ale za taką kasę też bym chętnie coś spieprzył”.
Brzmi to tak, jak gdyby Wojciech Fedko w 1989 lub 1990 r. – zaraz po powrocie z Włoch – został na krótko przyjęty do polskiego liceum.
Czy w ten sposób zdobył maturę?
Jeśli tak, to czemu nie wpisywał tego do życiorysu?
Jeśli nie, to co mu przeszkodziło?

Telegraf z aferami w tle

Na zakończenie należy przypomnieć, że historia firmy Telegraf, założonej przez Kaczyńskiego, to historia aferalna.
Założycielami firmy byli Jarosław Kaczyński, Marian Parchowski (oskarżany później o zagarnięcie gruntów warszawskiego klubu sportowego Olimpia) i Maciej Zalewski.
Wszyscy trzej działali w Porozumieniu Centrum, czyli w pierwszej partii politycznej Kaczyńskiego.
W latach 1990-1991 r. firmę Telegraf promował Adam Glapiński (wówczas minister budownictwa i minister ds. współpracy gospodarczej z zagranicą, obecnie pisowski szef Narodowego Banku Polskiego, znany ze skandali finansowo-obyczajowych).
Glapiński jako minister (!) podpisał list intencyjny dotyczący współpracy między firmą Telegraf a włoską spółką Itelco.
O ile wiadomo, spółka Itelco nie miała związków z kamorrą ani jej firmą Di.Fra.Bi (tą, w której pracował Wojciech Fedko).
Warto jednak odnotować, że w przeszłości Itelco była faworyzowana przez włoską Guardia di Finanza (Straż Finansowa, policja podatkowa, które zajmuje się przestępcami skarbowymi i odzyskuje pieniądze dla fiskusa).
Może to budzić zastanowienie ze względu na późniejszą działalność Fedki jako „kierownika ds. windykacji” w ministerstwie finansów – tyle, że nie włoskim, a kanadyjskim.
Ale wróćmy do Polski. W tych samych latach 1990-91 liczne przedsiębiorstwa zainwestowały miliony dolarów w Telegraf. Obok związanej z kamorrą Di.Fra.Bi były wśród nich wielkie polskie firmy państwowe.
Współzałożyciel spółki Maciej Zalewski został szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Krótko potem zajęła się nim prokuratura.
Co się stało?
Otóż dwaj najsłynniejsi polscy aferzyści tamtych lat, Andrzej Gąsiorowski i Bogusław Bagsik ze spółki Art-B, oskarżyli Zalewskiego o wymuszanie na nich łapówki w zamian za zapewnienie im bezpieczeństwa i akcje Telegrafu.
Prokuratura postawiła Macieja Zalewskiego przed sądem zarzucając mu m.in. ułatwienie ucieczki Bagsikowi i Gąsiorowskiemu (ścigani przez policję i służby specjalne, obaj aferzyści uciekli do Izraela).
Sąd uniewinnił Zalewskiego. Stwierdził, że „nie udało się wyeliminować wątpliwości, ale sąd musi je rozstrzygać na korzyść oskarżonego”.
W poprzednich publikacjach, portal Arbinfo opisał i udokumentował powiązania Andrzeja Gąsiorowskiego i Bogusława Bagsika z Antonim Macierewiczem, Kornelem Morawieckim i postsowiecką Rosją.
Opisaliśmy również współpracę Wojciecha Fedki z Roscongress Foundation. To putinowska organizacja, która monitoruje globalny biznes i próbuje ściągnąć go do Rosji. Jej szef Aleksandr Stuglew uczestniczył w intrygach rosyjskiej mafii i kremlowskiego wywiadu wojskowego GRU.
Intrygi te miały zapewnić Kremlowi wpływ na prezydenta USA Donalda Trumpa. Całą operacją kierował Felix Sater vel Feliks Szeferowskij – doradca Trumpa związany z rosyjskim supergangsterem Siemionem Mogilewiczem.
Tak się składa, że ten sam Siemion Mogilewicz współpracował m.in. z włoską kamorrą, która założyła spółkę Di.Fra.Bi – gdzie Fedko był asystentem zarządu.
W latach 90. Mogilewicz przerzucał miliardy brudnych rubli do USA przez Kanadę – gdzie Fedko pracował w ministerstwie finansów, a potem w Toronto Dominion Bank.
Siemion Mogilewicz ma liczne powiązania z polskim obozem „dobrej zmiany”
, przede wszystkim z Antonim Macierewiczem.
Portal Arbinfo nadal będzie śledzić tę sprawę.

Tomasz Piątek

Przeczytałaś/przeczytałeś ten artykuł za darmo.
I bardzo dobrze! Znajomość kluczowych faktów to Twoje święte prawo.
Jeśli chcesz je poznawać przez następne lata, wesprzyj nas!
Obejmij Patronat nad portalem Arbinfo.
W tym celu kliknij tutaj: https://patronite.pl/TomaszPi%C4%85tek
Serdecznie dziękujemy!

Źródła:

https://wiadomosci.wp.pl/inwestorzy-z-camorry-6037526572811393a

https://arbinfo.pl/wojciech-fedko-czlowiek-morawieckiego-czy-neapolitanskiej-mafii-byly-wiceprezes-paih-i-wloska-spolka-di-fra-bi/

https://nk.pl/szkola/58317/klasa/115/forum/3

Prospekt firmy Śrubex, str. 119
(link do prospektu w postaci PDF: Wojciech Fedko DiFraBi)

https://wyborcza.pl/1,76842,311521.html

https://www.imsig.pl/szukaj?imiona=WOJCIECH&nazwisko=FEDKO&rok=71&strona=1 

https://www.imsig.pl/pozycja/2019/70/KRS/190790,POLSKA_AGENCJA_INWESTYCJI_I_HANDLU_SP%C3%93%C5%81KA_AKCYJNA

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-03-15/paih-wiceprezes-wojciech-fedko-odchodzi-z-polskiej-agencji-inwestycji-i-handlu/

https://rejestr.io/krs/109815/polska-agencja-inwestycji-i-handlu

https://www.wnp.pl/kto-jest-kim/tomasz-pisula,520.html

https://inwestycje.elblag.eu/aktualnosci/239,paiiiz-z-nowym-zarzadem-i-wyzwaniami

https://arbinfo.pl/bombowy-ukrainozerca-michal-dworczyk-do-mon-arbinfo-prezentuje-fragmenty-ksiazki-morawiecki-i-jego-tajemnice-dotyczace-niebezpiecznej-dzialalnosci-dworczyka/

Tomasz Piątek, „Morawiecki i jego tajemnice”, Arbitror 2019
https://arbitror.pl/produkt/morawiecki-i-jego-tajemnice/

https://www.imsig.pl/pozycja/2003/229/KRS/129636,FABRYKA_%C5%9ARUB_W_%C5%81A%C5%83CUCIE_%22%C5%9ARUBEX%22_SP%C3%93%C5%81KA_AKCYJNA

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ4.nsf/main/549748FD

http://espresso.repubblica.it/attualita/2013/11/12/news/pianura-la-tragedia-ecologica-raccontata-dagli-abitanti-1.140964

https://www.ilfattoquotidiano.it/2016/02/07/traffico-di-rifiuti-il-pentito-abbiamo-scaricato-anche-a-malagrotta-a-roma/2376862/

https://www.rassegna.it/articoli/ecomafia-e-indagini-selettive

Toine Spapens, Rob White, Wim Huisman, “Environmental Crime in Transnational Context: Global Issues in Green Enforcement and Criminology”, Routledge 2016, str. 277

http://www.napoli.com/viewarticolo.php?articolo=36101

https://www.radiospeaker.it/blog/eugenio-fumi-itelco-electrosys-elenos.html

https://arbinfo.pl/krotkie-pismo-za-ktorym-kryje-sie-cala-epopeja/

https://arbinfo.pl/zwiazki-z-morawieckimi-tajne-sluzby-prl-prezes-w-sluchawce-i-przekrety-z-gazprombankiem-w-tle-kim-naprawde-jest-bagsik/

https://arbinfo.pl/ksiadz-tomasz-jegierski-ujawnia-zwiazki-rodziny-morawieckich-ze-slynnym-aferzysta-boguslawem-bagsikiem-firma-art-b/

https://arbinfo.pl/wojciech-fedko-czlowiek-morawieckiego-wspolpracowal-w-moskwie-z-roscongress-foundation-to-putinowska-organizacja-ktora-monitoruje-globalny-biznes-i-sciaga-go-rosji/

Tomasz Piątek, „Macierewicz i jego tajemnice”, Arbitror 2017
https://arbitror.pl/produkt/macierewicz-i-jego-tajemnice/

https://www.villagevoice.com/1998/05/26/the-most-dangerous-mobster-in-the-world/

 

 

 

 

 

Informacje o autorze

Pisarz, publicysta i dziennikarz śledczy. Laureat Nagrody Wolności Prasy 2017 przyznawanej przez światową organizację Reporterzy Bez Granic, Nagrody Wolności i Przyszłości Mediów 2018 przyznawanej przez lipską Fundację Mediów, Nagrody Bestsellery Empiku 2017 i Nagrody Mediatory 2017. Autor 21 książek, w tym bestsellerów "Macierewicz i jego tajemnice" (250 tys. egz.), "Macierewicz. Jak to się stało" oraz "Morawiecki i jego tajemnice". Ukończył językoznawstwo na Uniwersytecie Mediolańskim. Współpracował m.in. z "Polityką", RMF FM, Krytyką Polityczną, "Gazetą Wyborczą" i włoskim dziennikiem "La Stampa". Jest stałym współpracownikiem TOK FM. Mieszka w Warszawie. Należy do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego.