Kremlowski portal Sputnik chwali proputinowskiego aktywistę Bartosza Bekiera jako jednego z ojców tzw. Marszu Niepodległości. W innych mediach twarzą Marszu stał się Krzysztof Bosak (brat Marka Bosaka, dyrektora w firmie pożyczkowej rosyjskiego oligarchy Olega Bojki). Marsz nie jest dla eurofederalistów – mówi Bosak. Zachód to degeneracja – wtóruje mu Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”.
Tomasz Piątek
Zaciśnięta pięść wnosi się ku górze. Różaniec oplótł ją jak kastet. To tegoroczne godło tzw. Marszu Niepodległości. Symbol katolickiej dominacji? Zapewne, ale nie do końca. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, organizatorzy marszu nie uzyskali oficjalnego poparcia od warszawskiej kurii Kościoła katolickiego. Kuria nie zgodziła się na mszę w intencji maszerujących chuliganów. Dlatego o taką mszę organizatorzy poprosili lefebrystów.
Kim są lefebryści? To ultrakonserwatywna wspólnota, która została ekskomunikowana (wykluczona z życia Kościoła katolickiego) przez Jana Pawła II.
Po tej ekskomunice wspólnota popadła w swoiste rozedrganie. Niektórzy lefebryści zbliżają się z powrotem do Watykanu, inni od niego się oddalają. Najbardziej radykalni działają w Stowarzyszeniu Świętego Piusa X Resistance. Przywódca tego stowarzyszenia, „biskup” Richard Williamson, wychwala rosyjskiego dyktatora Władimira Putina.
Według Williamsona, putinowska Rosja to „Boży lud”, który ma zostać „wyświęcony” przez katolickiego papieża po tym, jak Putin „w samoobronie przed kłamstwami Zachodu wbije się w Europę jak nóż w masło”…
Polscy lefebryści nie idą tak daleko. Jednak na łamach ich dwumiesięcznika „Zawsze Wierni” również pojawia się Putin.
Dwumiesięcznik przestrzega przed… niecierpliwością co do „nawrócenia Rosji na katolicyzm” lub „poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Marii Panny”. Niech Rosja zostanie po putinowsku prawosławna, przynajmniej na razie! Najważniejsze, żeby „polskie przedmurze chrześcijaństwa” powróciło do „żarliwej pobożności maryjnej”. A wtedy kwestia katolicyzacji Rosji jakoś się rozwiąże…
Z lefebrystami współbrzmi jeden z najsłynniejszych gości Marszu Niepodległości, włoski faszystowski terrorysta Roberto Fiore. Nazywa on Putina „obrońcą chrześcijaństwa”.
Z Williamsonem, Fiore i propagandą Kremla współbrzmią Bąkiewicz i Bosak, gdy zachwalają Marsz Niepodległości jako antyzachodni i antyeuropejski.
A z nimi wszystkimi współbrzmi Antoni Macierewicz, gdy nazywa prozachodnich polityków „opcją gejowsko-lesbijsko-niemiecką”.
On tak samo jak oni straszy nas rzekomą degeneracją Zachodu.
Marsz Podległości, marszałek uwikłania
Nie wolno się łudzić. Ta pięść, dla niepoznaki opleciona różańcem, to pięść Putina.
Tym bardziej, że na Marsz Niepodległości zaprasza Robert Winnicki, który trzy lata temu w rosyjskiej telewizji RTR Planeta domagał się „rozliczenia Ukraińców” (za zbrodnie wojenne sprzed 75 lat).
Tym bardziej, że na Marsz Niepodległości zaprasza nas też antysemita i ukrainofob Grzegorz Braun, który afiszuje się swoją przyjaźnią z Leonidem Swiridowem. A Swiridow to „dziennikarz” kremlowskiego portalu Sputnik, wydalony z Polski w związku z podejrzeniem o szpiegostwo na rzecz Rosji.
Zatem powinno być dla nas jasne, czym jest Marsz Niepodległości.
Co roku ulicami naszej stolicy przechodzą tysiące chuliganów.
Tysiące agresywnych, wrogich Europie chuliganów, których Putin wspiera i prowadzi rękami swoich agentów.
Sterowani przez Kreml bojówkarze terroryzują centrum Warszawy. Łamią prawo nie tylko nienawistnymi słowami. Nieraz też dokonują fizycznych zniszczeń.
Władze państwa i stolicy znoszą to pokornie, zamiast zakazać imprezy i postawić przed sądem jej organizatorów.
To nie jest Marsz Niepodległości. To jest Marsz Podległości wobec Putina i jego bandytów.
Podobną oznaką podległości wobec Kremla jest mianowanie Antoniego Macierewicza marszałkiem seniorem Sejmu RP.
Marszałek senior to szczególna funkcja. To gwarant uczciwości, demokracji i wolności podczas zmiany władzy. To przed nim ślubują posłowie-elekci, zanim zaczną uchwalać prawo i rozliczać rząd.
Zatem marszałek senior musi być osobą powszechnie szanowaną i nieposzlakowaną.
Tymczasem Antoniego Macierewicza nazwać osobą nieposzlakowaną po prostu się nie da.
Poszlaki, a nawet oczywiste dowody winy ciągną się za nim od lat.
Macierewicz – to siewca nienawiści i twórca podziałów, które osłabiają Polskę.
To niszczyciel Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i jej służb specjalnych.
To szef resortu obrony, który chciał rozmieścić jednostki naszej armii w polu rażenia rosyjskiej artylerii rakietowej. A w jednym ze swoich przemówień sejmowych publicznie zdradził tajemnice wojskowe (dane o zapasach wojennych środków bojowych i możliwościach urządzeń radiolokacyjnych).
To tropiciel agentów urojonych i promotor agentów prawdziwych.
To szef kontrwywiadu wojskowego, który:
– do siedziby tej służby bezprawnie wpuścił Irinę O. (rosyjską „tłumaczkę” powiązaną z sowieckimi i PRL-owskimi służbami specjalnymi);
– ponosi odpowiedzialność za przyznanie prawa dostępu do tajemnic armii słynnemu „rosyjskiemu łącznikowi” Jackowi Kotasowi (wieloletniemu prezesowi spółek powiązanych z rosyjską mafią i wywiadem).
To minister, który swoim zastępcą uczynił Bartosza Kownackiego (chwalcę putinowskich „procedur demokratycznych” i współpracownika Mateusza Piskorskiego, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji).
Obóz władzy próbuje uzasadniać nominację Macierewicza na marszałka seniora jego „piękną przeszłością opozycyjną”.
Dlatego należy też przypomnieć, że Antoni Macierewicz to człowiek, który w latach 80. próbował rozbijać jedność antykomunistycznej opozycji.
To wieloletni protegowany tzw. Biura Studiów, czyli elitarnej jednostki komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.
Jednostka ta ściśle współpracowała ze służbami specjalnymi Kremla.
O opiece Biura Studiów SB nad Macierewiczem świadczą dokumenty dostępne w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej.
Dokumenty te zostały dokładnie opisane w książce „Macierewicz. Jak to się stało”.
Obóz władzy woli ignorować te dokumenty. To poniekąd zrozumiałe.
Po ujawnieniu rosyjskich powiązań Antoniego Macierewicza prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński zdjął go wprawdzie ze stanowiska ministra obrony – jednak Macierewicz nadal pozostaje zastępcą Kaczyńskiego jako wiceprezes PiS.
Zatem wciąż jest prominentnym członkiem obozu władzy.
Bardziej zdumiewa to, że opozycyjni politycy i niezależni publicyści również pomijają zgromadzone w IPN dowody esbeckiego uwikłania Antoniego Macierewicza.
Opozycyjni politycy i niezależni publicyści powtarzają frazesy o „pięknej przeszłości opozycyjnej”.
Podobnie, jak wielu z nich pomija oczywiste związki Marszu Podległości z putinowską Rosją.
O tych związkach mówi się półgębkiem albo wcale.
Tymczasem to one powinny stanowić główny temat medialnej debaty.
Od afery taśmowej z 2014 r. Polska stanowi obiekt intensywnych zabiegów Kremla – zabiegów politycznych, wywiadowczych, propagandowych i gospodarczych.
Putin wypowiedział nam wojnę hybrydową, podobnie jak całemu Zachodowi.
Rosyjski dyktator odnosi w tej wojnie kolejne sukcesy. Jednak zachodnie elity przynajmniej umieją przyznać, że zostały napadnięte przez Rosję. Polskie elity wolą się łudzić. Wolą nie widzieć, kto stoi za Macierewiczem, Morawieckim, Kaczyńskim i ich partią.
Trudno o bardziej jaskrawe świadectwo strachu, jaki w naszym kraju budzi Kreml.
My jednak nie możemy się bać.
12 listopada o godzinie 12.00, gdy posłowie będą ślubować przed obliczem Antoniego Macierewicza, zapraszam serdecznie na demonstrację pod Sejmem RP!
Pokażmy, że nie godzimy się na dominację Kremla w Polsce i Europie.
Pokażmy, że nie chowamy głowy w piasek.
Tomasz Piątek
Źrodła:
https://pl.sputniknews.com/opinie/2019110211291755-wrogie-przejecie-marszu-niepodleglosci-przez-pis/
https://pozyczkaportal.pl/wywiad-marek-bosak-vivus/
https://gloria.tv/post/S7fmpRwwfhye6xqYmmwupgv8K
https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/2437
https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/2441
http://wyborcza.pl/1,75968,19163704,niepodleglosc-pod-rasistowska-flaga.html
http://wyborcza.pl/7,75398,22627629,roberto-fiore-lider-wloskiej-partii-forza-nouva-przyjezdza.html
https://www.facebook.com/grzegorz.michal.braun/posts/1225819824281725
https://arbitror.pl/produkt/macierewicz-jak-to-sie-stalo/
Pisarz, publicysta i dziennikarz śledczy. Laureat Nagrody Wolności Prasy 2017 przyznawanej przez światową organizację Reporterzy Bez Granic, Nagrody Wolności i Przyszłości Mediów 2018 przyznawanej przez lipską Fundację Mediów, Nagrody Bestsellery Empiku 2017 i Nagrody Mediatory 2017. Autor 21 książek, w tym bestsellerów "Macierewicz i jego tajemnice" (250 tys. egz.), "Macierewicz. Jak to się stało" oraz "Morawiecki i jego tajemnice". Ukończył językoznawstwo na Uniwersytecie Mediolańskim. Współpracował m.in. z "Polityką", RMF FM, Krytyką Polityczną, "Gazetą Wyborczą" i włoskim dziennikiem "La Stampa". Jest stałym współpracownikiem TOK FM. Mieszka w Warszawie. Należy do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego.