Opozycja żąda, aby Andrzej Duda wycofał nominację Antoniego Macierewicza na marszałka seniora sejmu RP. Prezydent otrzymał dwa listy od klubów parlamentarnych – pierwszy od Platformy Obywatelskiej, drugi od Lewicy. PO stawia sprawę jasno: Macierewicz niszczy armię i ma podejrzane powiązania z Kremlem. A Lewica?

Tomasz Piątek

List Platformy Obywatelskiej zaczyna się od następujących słów:
Szanowny Panie Prezydencie,
zwracamy się do Pana z apelem o zmianę decyzji w sprawie wyboru Antoniego Macierewicza
na funkcję marszałka seniora Sejmu RP IX kadencji. Ta nominacja jest obraźliwa dla Polek i Polaków, którym na sercu leży dobro Ojczyzny. Domagamy się, by nie nobilitował Pan osoby, która – nawet według pana opinii – stosuje ubeckie metody, działa na rzecz osłabienia bezpieczeństwa Polski i od lat żeruje na kłamstwie smoleńskim (…) Antoni Macierewicz zdemolował polską armię i działał wbrew interesom naszego państwa. Na dodatek wokół niego, jego przeszłości i związków z Rosją pojawiło się w przestrzeni publicznej wiele znaków zapytania, a nawet potwierdzonych przez publicystów faktów. Żądamy, by taki człowiek nie dostąpił godności marszałka seniora”.
W swoim liście liderzy PO wymieniają poszczególne powiązania Macierewicza z Rosją i wskazują konkretne osoby. Wśród tych osób są:
– słynny “rosyjski łącznik” Jacek Kotas, prezes spółek związanych z kremlowskim wywiadem i mafią, a zarazem twórca organizacji NCSS, z której Antoni Macierewicz rekrutował prorosyjskich ekspertów do ministerstwa obrony (wcześniej, w 2007 r. kontrwywiad wojskowy kierowany przez Macierewicza przyznał Kotasowi prawo dostępu do tajemnic polskiej armii);
– były kongresman USA Dana Rohrabacher, przyjaciel rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, jego czynny sojusznik w Waszyngtonie, współpracownik agentów Kremla;
– były senator USA Alfonse D’Amato powiązany z włoskimi i rosyjskimi mafiami nowojorskimi, obecnie lobbysta, którego klienci prowadzą strategiczne biznesy z Kremlem;
„tłumaczka” Irina Obuchowa, która w czasach komunizmu współpracowała z sowieckimi służbami (Antoni Macierewicz powierzył jej tłumaczenie na język rosyjski słynnego „Raportu o WSI”, w którym ujawnił dane polskich agentów działających w Rosji i krajach sąsiednich; wbrew procedurom, Macierewicz pozwolił Obuchowej wchodzić do siedziby kontrwywiadu wojskowego, mimo że nie została odpowiednio sprawdzona przez tę służbę).
PO zajmuje się rosyjskimi powiązaniami Antoniego Macierewicza od trzech lat. Już w 2016 r. posłowie Platformy wystosowali wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony. Następnie założyli Zespół Śledczy ds. Zagrożeń Bezpieczeństwa Państwa, który:
– przez wiele miesięcy przesłuchiwał licznych świadków i ekspertów;
– zebrał wielką ilość świadectw i dowodów dotyczących kremlowskich koneksji Macierewicza oraz innych liderów PiS.
List Lewicy jest krótszy. Zaczyna się następującymi słowami:
Szanowny Panie Prezydencie,
my, przedstawicielki i przedstawiciele klubu parlamentarnego Lewicy, zwracamy się do Pana z apelem o cofnięcie Pańskiej decyzji w sprawie powołania posła Antoniego Macierewicza na funkcję Marszałka Seniora
(…) Antoni Macierewicz od lat znany jest z używania języka wykluczającego i dzielącego naszą wspólnotę oraz działał na szkodę debaty publicznej i mechanizmów demokratycznych w Polsce. Jako Minister Obrony Narodowej odpowiedzialny jest między innymi za nadużycia w polskiej armii i brak szacunku i uznania dla dowództwa oraz samego Zwierzchnika Sił Zbrojnych, o czym sam Pan wielokrotnie wspominał. Jako przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154M z 10 kwietnia 2010 r. oraz twórca Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem był autorem licznych szkodliwych i dzielących społeczeństwo kłamstw na temat przyczyn oraz przebiegu katastrofy w Smoleńsku”.
W swoim liście Lewica nie wspomina o powiązaniach Macierewicza z Kremlem. Zapewnia za to o swoim szacunku dla zmarłego niedawno… Kornela Morawieckiego, który również miał podobne powiązania i publicznie okazywał poparcie dla Kremla. „Przypominamy, że o wyborze Marszałka Seniora nie powinny decydować jego poglądy czy przynależność polityczna. W przeszłości funkcję tę sprawowały osoby o różnych afiliacjach politycznych, często o poglądach odmiennych od naszych – między innymi Kornel Morawiecki (…) Jednak wszystkie one swym dorobkiem w pełni na to zasłużyły” – czytamy w liście Lewicy.
Dlaczego Lewica pominęła udowodnione powiązania Antoniego Macierewicza z Rosją? Skąd wzmianka o Morawieckim?
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z posłem-elektem Krzysztofem Gawkowskim, przewodniczącym klubu parlamentarnego Lewicy:
Mianowanie Macierewicza marszałkiem seniorem nas zaskoczyło – podobnie jak całą Polskę. List był pisany na gorąco, zbiorowo, podczas posiedzenia klubu. Chcieliśmy, aby wszyscy natychmiast się dowiedzieli, że Lewica mówi nie Antoniemu Macierewiczowi. Trzeba było zareagować szybko i jednoznacznie, prostym i krótkim listem. Skoncentrowaliśmy się na najboleśniejszej sprawie ostatniej dekady, na smoleńskich kłamstwach Macierewicza. Dzięki temu zaakceptowaliśmy tekst listu jednogłośnie. Ale w najbliższej przyszłości dogłębnie zajmiemy się zagrożeniem, jakie stanowią związki Antoniego Macierewicza z Kremlem i wpływ Rosji na polską politykę. Przeczytałem właśnie „Macierewicza i jego tajemnice” oraz książkę Grzegorza Rzeczkowskiego „Obcym alfabetem”. Informacje zawarte w tych książkach mają ogromne znaczenie i trzeba wyciągnąć z nich wnioski.
– Co znaczy wzmianka o Kornelu Morawieckim, która znalazła się w liście? – spytaliśmy.
Znaczy tyle, że Lewica szanuje zasłużone osoby także wtedy, gdy one mają inne poglądy. Albowiem Kornel Morawiecki w 2015 r., gdy pełnił funkcję marszałka seniora, był dla nas właśnie kimś takim – osobą zasłużoną i szanowaną. Rzecz jasna, dzisiaj wiemy więcej o jego powiązaniach, niejasnych interesach i prokremlowskich poglądach. O nich też będziemy pamiętać – odpowiedział Krzysztof Gawkowski.
Słowa Gawkowskiego potwierdził poseł-elekt Lewicy Maciej Gdula:
Kwestie związane z bezpieczeństwem państwa są dla nas kluczowe. Gdy w sprawie Macierewicza trzeba było zareagować szybko, tematem numer stała się sprawa najbardziej ewidentna, czyli kłamstwa smoleńskie. Natomiast co do rosyjskich powiązań Antoniego Macierewicza, to wielokrotnie o nich mówiliśmy w kampanii wyborczej. Teraz się nimi zajmiemy w Sejmie. Publikacje na temat tych powiązań potwierdził nawet sam… Jarosław Kaczyński. Przecież po tych publikacjach zdjął Macierewicza ze stanowiska ministra obrony – powiedział Gdula w rozmowie z portalem Arbinfo.

Tomasz Piątek

Źródła:

https://twitter.com/NewsPlatforma/status/1192407219687579648

https://twitter.com/__Lewica/status/1192395472796815360

 

Informacje o autorze

Pisarz, publicysta i dziennikarz śledczy. Laureat Nagrody Wolności Prasy 2017 przyznawanej przez światową organizację Reporterzy Bez Granic, Nagrody Wolności i Przyszłości Mediów 2018 przyznawanej przez lipską Fundację Mediów, Nagrody Bestsellery Empiku 2017 i Nagrody Mediatory 2017. Autor 21 książek, w tym bestsellerów "Macierewicz i jego tajemnice" (250 tys. egz.), "Macierewicz. Jak to się stało" oraz "Morawiecki i jego tajemnice". Ukończył językoznawstwo na Uniwersytecie Mediolańskim. Współpracował m.in. z "Polityką", RMF FM, Krytyką Polityczną, "Gazetą Wyborczą" i włoskim dziennikiem "La Stampa". Jest stałym współpracownikiem TOK FM. Mieszka w Warszawie. Należy do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego.